Media społecznościowe nie pozostały bez znaczenia dla branży muzycznej. Chyba mało który zespół w obecnych czasach może pozwolić sobie na istnienie na rynku, bez posiadania swojego profilu na jednym chociażby portalu społecznościowym.
Media społecznościowe zmieniły sposób, w jaki odkrywamy muzykę, słuchamy, dokonujemy zakupu i porozumiewamy się z muzykami. Kontrolowana dotychczas przez korporacje muzyczne i kanały dystrybucyjne, które karmiły nas za pośrednictwem radia i telewizji, muzyka została niejako uwolniona dzięki sieciom p2p (peer-to-peer). Branża muzyczna nie do końca wie, jak odnaleźć się w nowej (chociaż już nie aż tak nowej) rzeczywistości. Jeśli prognozy się sprawdzą, zakupy muzyki za pomocą internetu, mimo iż będą ciągle rosły, nie zrekompensują strat, które wynikają ze spadku sprzedaży płyt CD. Ma to w głównej mierze związek z faktem, iż ludzie wolą kupować wybrane utwory zamiast całych płyt. No i oczywiście ściągać muzykę za darmo. Wyobrażam sobie, co musi czuć Jerzy Skarżyński, który z tak ogromną pasją, w trzy tomowym wydaniu poddał z ogromnym zamiłowaniem analizie ‘Nizapomniane płyty historii rocka’.
Proponuję krótki filmik, który obrazuje, w jakim tempie rozwijają się media społecznościowe. Mimo, iż jest cała masa artystów, którzy wciąż wzbraniają się przed swoją prezencją w sieci, niejako uciekając przed nią jak przed komercyjnym sobowtórem, które ich artystyczne dusze nie potrafią strawić (PS. opinia niektórych moich znajomych:), media społecznościowe stały się fenomenem, który chya warto wykorzystać, zwłaszcza w tak szczytnym celu, jak promocja dobrej muzyki?