Dlaczego powinieneś podpisać kontrakt z menadżerem i czym on jest?
Z założenia, menadżer pracuje dla zespołu – nie odwrotnie. Kontrakt pomiędzy menadżerem a zespołem określa zatem zakres usług świadczonych przez menadżera oraz to, jak menadżer jest za nie wynagradzany. Kontrakt będzie również określał oczekiwania menadżera w stosunku do zespołu. Strony podpisujące kontrakt, pozostają prawnie związane aż do zakończenia okresu jego ważności, po której można zrezygnować z dalszych usług.
Posiadanie kontraktu na papierze pomaga uniknąć wiele sporów, które mogą pojawić się na pewnym etapie kariery muzycznej zespołu. Istotne jest, aby dokument taki podpisać uprzednio konsultując się z osobą wykwalifikowaną i kompetentną w tej dziedzinie.
Ile trwa kontrakt?
Kontrakt może zostać podpisany albo na okres stały, np. 3-5 lat, bądź też na okres ‘ciągły’, w którym to kontrakt jest kontyunowany dopóki, dopóty jedna ze stron nie wypowie umowy.
Czy można mieć więcej niż jednego menadżera?
Nie. Menadżer zespołu posiada ‘wyłączność’ na dany zespół. Z drugiej strony, menadżer zespołu może mieć podpisany kontrakt z wieloma zespołami. Jest to często powodowane tym, iż menadżerowie nie są w stanie zarobić wystarczająco zarządzając jednym zespołem.
Jaki jest zakres obowiązków menadżera zespołu?
Zwyczajowo, menadżer zespołu będzie chciał reprezentować zespół we wszystkich działalnościach związanych z przemysłem rozrywkowym, wliczając w to muzykę, film, radio, literaturę i telewizję. Wszystko to jest zdefiniowane w kontrakcie w odpowiednim paragrafie.
Ile wynosi wynagrodzenie menadżera zespołu?
Menadżer otrzymuje procentowy udział z zarobku zespołu, czyli ‘prowizję’. Ta forma zapłaty, w przeciwieństwie do stałej pensji, odzwierciedla nieprzewidywalną naturę biznesu muzycznego. Dobre jest to, iż jeśli nie zarabiasz jako zespół, to nic nie płacisz swojemu menadżerowi. Jeśli z kolei menadżer przysłuży się do dynamicznego rozwoju kariery zespołu i pomoże mu wznieść się na wyżyny, otrzymuje za to odpowiednią zapłatę.
Standardowa prowizja menadżera zespołu wynosi 20%, ale może ona oscylować w granicach 15 – 25%, w zależności od doświadczenia menadżera.
Menadżerowi należy się prowizja z dochodu zespołu uzyskanego w czasie trwania kontraktu. Zalicza się do tego:
- pieniądze od wytwórni płytowej na poczet nagrania płyty
- dochody za publikację i wykonywanie utworów
- dochody z tras koncertowych
- dochody ze sprzedaży gadżetów zespołu
- dochody ze sponsoringu
Prowizja po wygaśnięciu kontraktu:
Po wygaśnięciu kontratu, menadżer zespołu nie powinien dostać prowizji z żadnej działalności zespołu. Ma on jednak prawo do otrzymywania prowizji z pieniędzy otrzymywanych przez zespół, jako rezultat pracy menadżera w okresie trwania kontraktu.
Co z kosztami menadżera?
Jako zespół jesteś zobowiązany do pokrycia wszystkich kosztów ponoszonych przez menadżera, a które zostały poniesione w odniesieniu do kariery zespołu – koszty transportu na spotkania, rachunki za nocleg, koszty reklamy, itd. Koszty ogólne, oraz biurowe nie są zaliczane do kosztów podlegających rozliczeniu. Podstawowe koszty oraz to kto jest odpowiedzialny za ich regulowanie, powinny być ustalone w kontrakcie.
źródło:
Music Managers Forum, (2003), The Music Management Bible, London: SMT
Bradford, C., (2006), Artist Management Outloud, London: SMT
Internet
Poszukuję dobrego menadżera muzycznego który mnie wypromuje. Nawiążę stałą współpracę.
Moje utwory oraz teledyski można obejrzeć na moim kanale pod adresem:
https://www.youtube.com/watch?v=QJMGdpEYCPY
Kontakt na maila eni8923@gmail.com
lub funpage : https://web.facebook.com/ENI-993142474150608/?fref=ts
Ja dopiero zaczynam z moim projektem, mam dosyć duży skład (jeszcze niepełny) i liczyłem sobie to jakoś tak:
7 muzyków – każdy po jednym udziale;
Menadżer (osoba która załatwiła koncert) 1 udział;
Kierownik zespołu 1do2 udziałów;
Koszty zespołu 2 do 3 udziałów (koszty prowadzenia strony www, reklamy , plakatów, ewentualnego sprzętu, tantiemow, nagranie dema).
Nie wliczam kosztów dojazdów, hoteli itp. (te powinny się zwracać).
Czyli dla menadżera jest jakieś 8-10% z przychodów.
"żeby być menadzerem trzeba wiedzy, doświadczenia i umiejętności" – na pewno tak…
Ale, śmiem twierdzić ze muzycy są większymi specjalistami. Menadzerem może zostać KAŻDY handlowiec.
Pomijam tu oczywista oczywistość ze najbardziej liczą się układy.
I menadżer, który ma kontakty i potrafi załatwić 100 koncertów po "100" złotych jest wiecej wart od takiego co załatwi ich tylko 10. (jak pierwszemu oddam te 20% to mam 8000 do podziału, jak drugiemu oddam 5% to i tak zostaje poniżej 1000 zł).
No i dochodzimy do smutnego wniosku, ze nie liczy się muzyka tylko znajomosci 🙁
hej, mylisz ‘menadżera’ z ‘agentem koncertowym’. mendadżer nie załatwia koncertów. może, ale to nie jest jego rola. nie będę się o tym teraz rozpisywał, ale myślę nad przygotowaniem wpisu, w którym trochę o tym bym wspomniał. w każdym razie prześledź też sobie dokładniej poprzednie wpisy o menadżeże zespołu na moim blogu.
PS. jeśli uda się Tobie wynegocjować 8-10% to nie widzę problemu. generalnie wszystko jest do negocjacji. masz rację, menadżerem zespołu może zostać każdy handlowiec. mało tego, może zostać nim każdy, jeśli tylko wie o co chodzi i co robić. tyle, że branża w tych czasach jest pod jednym względem prostsza, bo artysta może dotrzeć do fana bezpośrednio i nie potrzebuje do tego ani wytwórni, ani menadżera ani nikogo pośredniego; pod innym względem jest dużo bardziej złożona, bo standardowy model biznesowy który istniał przez dziesiątki lat, upadł. muzycy są lepszymi specjalistami w tym co robią, czyli w muzykowaniu, ale nie w biznesie muzycznym. więc tu akurat się mylisz. jasne, są wyjątki, ja samemu też muzykuję, gram koncerty, festiwale itd. ale też pracuję w tej branży. układy? tak, ciągle jeszcze. ale w tych czasach już nie tak bardzo jak kiedyś, bo jak wspomniałem, biznes muzyczny zmienił się, można dotrzeć do klienta bezpośrednio. a do tego nie tyle potrzeba układów, co myślenia;] no i kasy, oczywista sprawa, ale przede wszystkim trzeba rozumieć podstawy biznesu, rozumieć specyfike branży.. i krok po kroku realizować swój plan. to nie czasy, że ktoś cie odkryje, zainwestuje kasę i stajesz się sławny. pozdrawiam, dzięki za komentarze i zapraszam ponownie!!
No fakt, spłyciłem trochę role menadżera.
I w zasadzie przychody menadżera powinny zależeć od zakresu jego obowiązków.
Co do: ” mendadżer nie załatwia koncertów. może, ale to nie jest jego rola.” – a czyja? Przecież menadżer ma sprzedać produkt jakim jest zespół a granie koncertów to między jest jedną z form tej sprzedaży.
PS. Tak w ogóle to fajny blog. Ma tylko jedną wadę (moim skromnym zdaniem): wiedza tu zawarta oparta jest na literaturze (w większości) i doświadczeniach rynku zachodniego, który ma się nijak do polskich realiów – przynajmniej jeśli chodzi o zespoły (muzyków) pozostających poza patronatem największych wytwórni muzycznych.
Ale i tak chyba jedyne źródło wiedzy w tym temacie po polsku.
Coś mi tu nie gra…
Menadżer bierze 20% z przychodów oraz zwrot kosztów.
Powiedzmy (z sufitu to biorę) że koszty wszystkie zespołu to około 20%.
Zostaje 60 % do podziału.
Zakładając 4 osobowy skład – każdy dostaje 15% kasy
A jeszcze jest napisane, że menadżerowie nie są w stanie się utrzymać z jednego zespołu 🙂
To co ma powiedzieć biedny muzyk?
Albo ja coś źle liczę albo coś tu nie gra…
Patryk, po czesci rozumie Twoja frustracje bo samemu tez muzykuje.. jednak tez troche zle liczysz. Menadzer bierze srednio 15-25% z przychodu po odliczeniu wszystkich kosztow, czyli w przypadku zespolu 4 osobowego, jesli tak juz na to patrzec, kazdy wlacznie z menadzerem dostaje 20%.
Jednak nie ma przymusu do tego, zeby miec menadzera jesli potrafisz wszystko zrobic samemu. A jesli juz masz mozliwosc kogos takiego miec, to jesli uda Ci sie wynegocjowac 5% to dobrze dla Ciebie. Ale kto na to pojdzie? W tych czasach czesc zespolow probuje swoich sil samemu, bynajmniej do pewnego etapu. Pozniej wiedza i doswiadczenie dobrego menadzera okazuje sie czyms naprawde niezbednym. Zeby byc dobrym menadzerem trzeba poswiecic naprawde sporo czasu na szkolenie, potrzeba umiejetnosci, wiedzy i doswiadczenia. To sie nie bierze z niczego. Edukacja moze kosztowac potezne pieniadze. Wiec czy 20% to duzo? A ile Ty bys proponowal?
warte poczytania…